Niejeden producent ciastek czy słodyczy będzie się w 2017 roku musiał zmierzyć z coraz silniejszą konkurencją ze Wschodu. Poza tym wejdą w życie zapowiadane już zmiany w prawie europejskim m.in. te dotyczące uwolnienia cen cukru. Poza tym oczekiwania ze strony konsumentów cały czas nie maleją.
Rok 2016 dla wielu producentów ciastek był trudny. Nowy rok to nowe szanse, ale też i nowe wyzwania. Zdaniem specjalistów w najbliższym czasie do Polski będzie trafiać coraz więcej produktów z Ukrainy. Są one wciąż tańsze niż te produkowane w kraju. Wynika to głównie z niższych cen surowców oraz tańszej siły roboczej. Tymczasem w krajach należących do Unii Europejskiej ceny cukru są regulowane tak aby zapewnić zbyt europejskim producentom cukru. Uderza to niestety w dużej mierze w mniejszych producentów ciastek, którzy działają na polskim rynku.
Z drugiej strony warto pamiętać, że ukraińskie słodycze są znacznie niższej jakości niż polskie, a poza tym zauważyć można też pewne nieprawidłowości w ich oznaczenia. Ulec to zmianie ma dnia 30 września 2017 roku. Planowane jest bowiem uwolnienie cen. Dzięki temu producenci ciastek będą w stanie zaoszczędzić sporo kupując cukier po niższych cenach.
Producenci ciastek w Polsce wciąż jednak muszą użerać się niejednokrotnie z dużymi sieciami handlowymi. Współpraca jest często bardzo ciężka. Supermarkety dążą bowiem do nieustannej obniżki cen produktów poprzez minimalizowanie marż ze strony dostawców. Z drugiej strony warto jednak zauważyć stopniową zmianę zachowań konsumenckich oraz nawyków żywieniowych. Coraz więcej osób chce się zdrowo odżywiać. Dlatego też obecnie bardziej w cenie są produkty wysokiej jakości, które produkowane są z naturalnych składników, bez żadnych sztucznych dodatków. Cały czas zyskują też producenci ciastek działający regionalnie i na niewielką skalę. Konsumenci cenią sobie jakość i smak. Nie zmieni się to prawdopodobnie także i w najbliższej przyszłości. W kolejnych latach będzie też rosnąć wartość polskiego eksportu ciastek.
Leave a Reply